Zjazd w 2011
Propozycje
Witam Serdecznie Drogich Familiantów
Pokrótce o Naszym Zjeździe. Termin już wszystkim jest wiadomy ( jak w tytule ) miejsce to ośrodek wypoczynkowy "Roztoczanka" w Suścu. Zaczynamy w piątek zjeżdżając się na miejsce. W piątek będziemy się rozlokowywali i odświeżali po podróży. Wieczorem zaś spotykamy się na wieczornej biesiadzie. Będzie to o tyle ciekawe, że spotkają się dwie gałęzie Rodziny, które od kilku pokoleń żyły w izolacji od siebie. Myślę iż ciekawych rozmów nie zabraknie. W sobotę śniadanie po, którym w luźnej atmosferze porozmawiamy o losach obydwu gałęzi. Sugeruję aby wspomnieć o tych weselszych stronach życia. Bo samo życie niesie wiele problemów i kłopotów na co dzień. Przy takim więc spotkaniu warto by było w bardziej radosnej atmosferze spędzić czas. Zakładaliśmy, że to spotkanie będzie miało za zadanie podzielenie się "sekretami kuchni" - przepisy na wyroby kulinarne te "dla ciała " i te "dla ducha". Pamiętam nalewki stryja z Dynowa. Szkoda by było aby te przepisy odeszły w niepamięć. A wyborne smaki w niebyt czasoprzestrzeni. Może każdy coś ze sobą przywiezie dla degustacji.? "Płynnie" przejdziemy do sobotniej biesiady rozmawiając już w "grupach zainteresowań" przy dobrym jadle i napitkach. A i muzyka też będzie. Tak więc tańcom i hulankom końca nie będzie. W niedzielę po śniadaniu i okiełznaniu "tupotu białych mew o pusty pokład" pojedziemy do Narola na mszę za Naszą Familię i zapalimy światełka tym co odeszli do Krainy Wiecznej Szczęśliwości. Potem pożegnania i ........... do następnego spotkania, którego termin uzgodnimy w międzyczasie.
Teraz trochę o wydatkach. Niestety bez pieniążków się tego nie zorganizuje. Dzięki olbrzymiej sile perswazji Marka udało się ograniczyć koszty do około 200 złotych od osoby wliczając w to noclegi, biesiady i msze za przodków. Nad realizacją preliminarza czuwa Ania z moją skromną osobą.
Tak więc w piątek 08.07.2011 czekamy na rozpoczęcie Zjazdu
PS. Proszę o przekazanie informacji pozostałym gdyż nie do wszystkich mam adresy.
Pozdrawiam - Andrzej z Goleniowa.


  PRZEJDŹ NA FORUM