| Marek Wolański zwracał się do mnie o >krewnych Józefa i Aliny Wolańczyków pochowanych w Lubaczowie<. Stwierdzał, że ma >drzewo genealogiczne rodziny Wolańczyków (już od kilku lat) i czasami w wolnych chwilach "molestuję" co niektórych noszących to dumne nazwisko.Może ktoś coś wniesie do tego "dzieła".W moim drzewie jest juz ok 400 osób ale wciąż sa luki ,najstarsi przodkowie rodu sa udokumentowani od XVIII w<. Myslę, że może osoby z Lublina moze zetknęły się z szanownym historykiem i coś więcej sie dowiemy. |